niedziela, 20 lipca 2025

Po długiej przerwie...

...wracam do moich notatek. Może na dłużej... 
Zakupiłam wczoraj kolejne pozycje, tym razem autorów związanych ze Szczytnem.


Lekturę zaczęłam od pozycji dość młodej autorki. Powieść inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam. Z treści przebija potrzeba poszukiwania siebie, akceptacji tego, jakim się jest, ale również uczenia się siebie. Historia wzruszająca, pełna emocji, próba uporządkowania chaotycznych myśli i ubrania ich w odpowiednie słowa. Przeczytałam nadzwyczaj szybko, zaintrygowana przesłaniem ukrytym w kolejnych linijkach tekstu. Z pewnością nie jest to lektura dla każdego, ale z pewnością przypadnie do gustu tym wszystkim, którzy kiedykolwiek wątpili w siebie, poszukują własnej drogi, potrzebują ukojenia swojej niespokojnej duszy. Ciężko mi w tym momencie stwierdzić, czy sięgnę po nią po raz kolejny, na pewno jednak czekam na dalsze twory autorki. Jestem ciekawa, jak rozwinie warsztat, bo widzę tu dość ciekawy potencjał.


Korzystając z urlopu - wracam do czytania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz