poniedziałek, 18 sierpnia 2025

"Alchemik" Paulo Coelho - dlaczego to przeczytałam?

 Do sięgnięcia po tę książkę zachęcił mnie cytat usłyszany w radiu:


"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, byś mógł to pragnienie spełnić."


W tamtym momencie nie spodziewałam się, że ta - może nie tak rozbudowana, jak sądziłam - opowieść jest tak przesycona poruszającymi cytatami. Niemniej pobiegłam do biblioteki, żeby nie kupować od razu kota w worku. Przeczytałabym ją z pewnością jednym tchem w warunkach domowych, w trakcie urlopu rozłożyłam to na cały tydzień. Przekornie stwierdziłam, że cała ta powieść jest jedną wielką księgą cytatów, czy wręcz wielkim cytatem, niemniej nie żałuję poświęconego czasu.


Z mojego punktu widzenia historia napawa optymizmem, zachęca do podejmowania działania, nawet jeśli nie do końca wierzymy w osiągnięcie celu. Czytało mi się to bardzo dobrze, choć chwilami zastanawiałam się, jak można upchnąć tyle mądrych, filozoficznych wręcz nierzadko myśli w tak nikłej treści.

Na pewno zachęciło mnie do sięgnięcia po więcej tytułów autora, ale i do ponownej lektury kiedyś, w przyszłości. Głownie ze względu na ten przesyt cytatów, których nie sposób zapamiętać podczas lektury na plaży. A poniżej kilka kolejnych:


"W każdej chwili powinniśmy być gotowi na niespodzianki pogody."


"- Ta książka mówi o tym, o czym mówią prawie wszystkie książki - ciągnął starzec - O niezdolności ludzi do wybierania swojego własnego losu. A na koniec pozwala uwierzyć w największe kłamstwo świata.

- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.

- To mianowicie, że nadchodzi taka chwila, kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los. W tym tkwi największe kłamstwo świata."


"Ludzie wygadują przedziwne rzeczy - pomyślał młodzieniec. - Czasem lepiej obcować z owcami, bo one przynajmniej milczą i zadowalają się szukaniem wody i pożywienia. Albo z książkami, bo opowiadają niewiarygodne historie, kiedy mamy ochotę je poznać. Ale kiedy rozmawia się z ludźmi, opowiadają tak niestworzone rzeczy, że czasem nie wiadomo doprawdy, co powiedzieć."


"Tam gdzie jest twój skarb, jest i twoje serce."


I jeszcze ostatni (na dziś):


"...zazwyczaj widmo śmierci sprawia, że bardziej szanujemy życie."


A teraz zmykam dalej porządkować domową bibliotekę (po co mi to było...?)

niedziela, 20 lipca 2025

Po długiej przerwie...

...wracam do moich notatek. Może na dłużej... 
Zakupiłam wczoraj kolejne pozycje, tym razem autorów związanych ze Szczytnem.


Lekturę zaczęłam od pozycji dość młodej autorki. Powieść inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam. Z treści przebija potrzeba poszukiwania siebie, akceptacji tego, jakim się jest, ale również uczenia się siebie. Historia wzruszająca, pełna emocji, próba uporządkowania chaotycznych myśli i ubrania ich w odpowiednie słowa. Przeczytałam nadzwyczaj szybko, zaintrygowana przesłaniem ukrytym w kolejnych linijkach tekstu. Z pewnością nie jest to lektura dla każdego, ale z pewnością przypadnie do gustu tym wszystkim, którzy kiedykolwiek wątpili w siebie, poszukują własnej drogi, potrzebują ukojenia swojej niespokojnej duszy. Ciężko mi w tym momencie stwierdzić, czy sięgnę po nią po raz kolejny, na pewno jednak czekam na dalsze twory autorki. Jestem ciekawa, jak rozwinie warsztat, bo widzę tu dość ciekawy potencjał.


Korzystając z urlopu - wracam do czytania.

Zanim ruszę dalej... Co czytałam w 2024 roku?

Zdecydowanie zbyt długo to wszystko odkładałam. A takie były plany... 

Od kilku lat na koniec roku lubię sobie podsumować, co przeczytałam. Żeby mieć chociaż jakiś ogląd, czy nie za bardzo czytelniczo się lenię. Moja robocza lista przeczytanych przez cały rok pozycji prezentuje się jak poniżej:

  1. "Życie Violett" - Valerie Perrin
  2. "Szeptucha" - Katarzyna Berenika Miszczuk
  3. "Lustereczko... mroczne opowieści" - Jen Calonita
  4. "Baśnie wschodniosłowiańskie" - Iwona Czapla
  5. "Clone" - Aleksandra Negrońska
  6. "Pachnidło" -  Patrick Süskind
  7. "Noc Kupały" - Katarzyna Berenika Miszczuk
  8. "Different" -  Aleksandra Negrońska
  9. "Żerca" - Katarzyna Berenika Miszczuk
  10. "Gdzie śpiewają raki" - Delia Owens
  11. "Co wyszeptał nam deszcz" - Joanna Balicka
  12. "September Sun" - Marta Łabęcka
  13. "Ekstremista" - Remigiusz Mróz
  14. "Przesilenie" - Katarzyna Berenika Miszczuk
  15. "Jaga" - Katarzyna Berenika Miszczuk
  16. " Identical" - Aleksandra Negrońska
  17. "Belfrzy" - Dorota Kowalska
  18. "Córki bogini Mokosz" - Elwira Dresler-Janik
  19. "Wiedźma" - Anna Sokalska
  20. "Gniewa" - Katarzyna Berenika Miszczuk
  21. "Mszczuj" - Katarzyna Berenika Miszczuk
  22. "Akademia Magii" - Maria Bujak
  23. "Słowodzicielka" - Anna Szumacher
  24. "Fantastyczna Jane Austen - Duma i uprzedzenie" - Katherine Woodfine
  25. "Fantastyczna Jane Austen - Rozważna i romantyczna" - Joanna Nadin
  26. "Wiedźmin: Rozdroże kruków" - Andrzej Sapkowski
  27. "Prawdziwie. Do szaleństwa. Dzienniki" - Alan Rickman
  28. "Ciotka Julia i Skryba" - Mario Vargas Llosa
Było też oczywiście kilka pozycji zaczętych i niedokończonych... a część porzuconych nadal czeka na swój moment. Jedno mogę stwierdzić - to był mój rok z serią "Kwiat paproci", zdecydowanie ;)

A tak wyglądała moja radosna twórczość na koniec 2024 roku: 

sobota, 27 kwietnia 2024

Bo w Empiku była promka...

Nowe zakupy wynikły z promocji w Empiku, który co prawda staram się omijać szerokim łukiem... ale czasami zabłądzę ;)

I tak dla siebie mam dwie kolejne książki:

Trafiły na stos tych wszystkich pozycji do przeczytania "zaraz"...

niedziela, 3 marca 2024

Nadal głównie zakupowo...

Próbując zmobiliować się do czytania... kupuję nowe książki. Te poniżej co prawda kupiłam jeszcze pod koniec lutego, ale chwalę się teraz:


Nie miałam jeszcze żadnej swojej Jane Austen, więc warto nadrobić te braki. I zabieram się za czytanie "Pachnidła", no bo jak to tak... film obejrzany już dawno a z książką co?


;)