Zakupy w tym roku zaczynam skromnie. ;)
Moje nabytki z wyjazdu do Krakowa (po co targać książkę na wyjazd, skoro można kupić i przytargać z wyjazdu?). Żeby nie przesadzić, ale i mieć od ręki coś, co na pewno z przyjemnością przeczytam, sięgnęłam po uzupełnianie powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk (o "Szeptusze" już wspominałam):
Tym razem jednak też pochwalę się pięknymi zakładkami, które kupiłam sobie na pamiątkę (i chyba na poważnie zacznę je zbierać!):
Cudeńka!
Z kolei na sam koniec miesiąca dotarły do mnie nowości z wydawnictwa Replika z serii "Wierzenia i zwyczaje". (Swoją drogą to był bardzo dobry interes!) Z łącznie trzema pozycjami dotarł do mnie w promocji notatnik z leszym, zakładki (kolejne!), pocztówka i ulotki (najbardziej praktyczna dla mnie jest oczywiście ta z całą serią "Wierzeń i zwyczajów").
A tak prezentuje się moja "słowiańska" półka na chwilę obecną:
Pora na lekturę! Zaczynam od "Baśni" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz